Ostatnie pożegnanie bez zniczy i wieńców, za to wśród drzew? Taka wizja pomału staje się rzeczywistością. Pochówki leśne zyskały popularność w Niemczech, a niedawno nowe ich miejsce utworzono w Poznaniu. Na czym polega eko pochówek?
Tradycyjny pochówek w Polsce z ekologią ma niewiele wspólnego. Na cmentarzach panuje przepych, szczególnie widoczny przy okazji 1 listopada. Ciasne nekropolie naładowane są zniczami i wiązankami, a te prędzej, czy później lądują w śmietniku, zwiększając i tak ogromną już ilość odpadów, jakie produkujemy każdego dnia.
O tym wspominała m.in. Kasia Wągrowska z profilu @kasia_ograniczamsie, przy okazji minionej uroczystości Wszystkich Świętych.
Jest jednak alternatywa, która ostatnio zdobywa coraz więcej zwolenników. Jest nią eko pochówek wśród drzew. Zamiast trumny z ciałem, chowa się na nim prochy w biodegradowalnej urnie. Nie ma nagrobka, w to miejsce nie przynosi się też zniczy ani kwiatów. Mowa o Lesie Pamięci, który otworzono w Poznaniu. Więcej o tej inicjatywie napisał na swoim profilu @dziennikarz_dla_kliatu Szymon Bujalski.
Choć pochówek w lesie, bez trumny i kwiatów może na razie brzmieć jak dziwna moda, to możliwe, że z czasem stanie się on standardem. Wielu osobom pod postem taki pomysł się podoba. Zgadzają się, że przepych panujący od wieków na cmentarzach nie jest już nikomu potrzebny, a w szczególności zmarłym. W końcu liczy się pamięć o nich i ciepłe wspomnienia, a te można przywołać spacerując wśród drzew.
Taka forma pochówku bardzo dobrze przyjęła się w Niemczech, gdzie istnieje już około 300 cmentarnych lasów, choć jeszcze 2001 roku pochówek w lesie wydawał się nie do pomyślenia, jak czytamy w artykule na portalu o2.pl.
Co ciekawe, zasady za Odrą są nieco luźniejsze, niż w poznańskim Lesie Pamięci. Tam drzewo obok miejsca spoczynku zmarłego można oznaczyć tabliczką z imieniem lub obwiązać je barwną wstążką, a także usiąść pod nim. W Poznaniu teren pochówku jest odgrodzony i nie można tam swobodnie wejść.
Biorąc pod uwagę coraz większą świadomość społeczeństwa dotyczącą klimatu, jak również niechęć do wydawania pieniędzy na drogie pomniki i obarczanie bliskich obowiązkiem utrzymywania grobów, ekologiczny grób wśród drzew wydaje się naprawdę dobrym rozwiązaniem. Nie można też wykluczyć, że w przyszłości wyprze tradycyjne pochowki na betonowych nekropoliach.
Warto jeszcze wspomnieć o ciekawostce, którą z profilu @eko.paulinagórska. Otóż jest jeszcze jedna metoda ekologicznego pochówku. Jest nią kompostowanie zwłok, od niedawna legalne w 5 już USA.
Możliwe, że Polska wkrótce stanie się miejscem, gdzie pochówki leśne będą równie popularne, co w Niemczech. Z pewnością będzie to korzystniejsze dla środowiska, a i sama wizja zjednoczenia się z naturą po śmierci wydaje się wielu osobom milsza, niż zamknięcie w trumnie na wieki.