Świat byłby dużo ciekawszy, gdyby superbohaterowie żyli naprawdę. Jednak, jak się okazuje, część z nich była wzorowana na prawdziwych ludziach, których osobowość lub osiągnięcia zainspirowały twórców komiksów do zaprojektowania danej postaci.
Spis treści
1. Tony Stark – Howard Hughes/Elon Musk
Kiedy Stan Lee wymyślał Tony’ego Starka, przyglądał się ekscentrycznemu miliarderowi Howardowi Hughesowi. Jego osobowość i styl życia sprawiły, że autor uznał go za idealny wzorzec dla swojego bohatera. „Był wynalazcą, poszukiwaczem przygód, kobieciarzem i wariatem. Był niesamowity„, opowiadał później Lee.
Jednak kiedy Robert Downey Jr. przygotowywał się do roli, przyjrzał się uważniej Elonowi Muskowi. Jak tłumaczył w wywiadach, „Elon był kimś, z kim Tony prawdopodobnie spędzałby czas i imprezował, lub, co bardziej prawdopodobne, pojechaliby razem na jakąś dziwną wyprawę do dżungli, żeby pić mikstury z szamanami„.
2. Constantine – Sting
Twórcy postaci Constantine’a, Stephen Bissette i John Totleben byli wielkimi fanami The Police i jeszcze przed powstaniem pierwszego komiksu o tym bohaterze umieścili postaci podobne do Stinga w „Sadze o potworze z bagien”. Ostatecznie nadali jego wygląd Constantine’owi i tak już zostało.
3. Bucky Barnes – Bucky Pierson
Kiedy powstawała postać Bucky’ego, jeden z jego twórców – Joe Simon – postanowił nadać mu imię swojego kolegi z liceum, który był szkolną gwiazdą koszykówki.
4. Magneto – Malcolm X
Xavier i Magneto powstali w okresie ruchu praw obywatelskich w USA. Stan Lee i Jack Kirby wzorowali ich na postaciach Martina Luthera Kinga (Xavier) i Malcolma X (Magneto). Podobieństwa występują głównie na gruncie ideologicznym, jako że w komiksach bohaterowie walczą o godne życie dla mutantów, tak jak King i X starali się o zaprzestanie segregacji rasowej.
5. Harley Quinn – Arleen Sorkin
Harley pojawiła się po raz pierwszy w animowanym serialu „Batman”. Twórcy jej postaci, Paul Dini i Bruce Timm, skorzystali z wizerunku przyjaciółki Diniego, Arleen Sorkin. Aktorka wystąpiła w jednym z odcinków „Dni naszego życia”, gdzie była przebrana za nadwornego błazna – właśnie ta scena przyczyniła się do powstania Harley. Potem Sorkin użyczyła jej swojego głosu.
Zobacz również: 7 rzeczy, które powinieneś wiedzieć o Harley Quinn
(źródło: whatculture.com, screenrant.com)