Spis treści
Na czym polega airport tray aesthetic?
Nowy trend jest bardzo prosty. Określany jest jako estetyka tacek lotniskowych. To właśnie na nich podróżni układają przedmioty podczas kontroli bezpieczeństwa na lotniskach. Problem w tym, że airport tray aesthetic może utrudniać odprawę innym ludziom. Zasady są bardzo proste: Influencerzy układają na tacy swoje rzeczy w sposób schludny i estetyczny, a następnie robią im zdjęcia.
Oczywiście trzeba przy tym się „pokazać”. Influencerzy prezentują swój styl życia. No i oczywiście często jest to część reklamy konkretnych przedmiotów. Dlatego rzeczy te, jak łatwo odgadnąć, zazwyczaj są drogie, markowe i ekskluzywne. Słuchawki, zegarki, biżuteria czy najmodniejsze buty to dopiero początek. Na tacę często trafiają też przedmioty, których odkładać tam nie trzeba. No ale w końcu to znakomita okazja, żeby się nimi pochwalić… więc czemu nie?
No właśnie – czemu nie?
Układanie rzeczy trochę trwa, a później przecież jeszcze trzeba zrobić zdjęcie. Najrozsądniej jest wziąć tackę lotniskową, odejść z nią na bok, a następnie wszystko ułożyć i zrobić zdjęcie. Tym sposobem nikomu się nie wadzi, a pozostali podróżni nie wpadają w szał. Niestety nie brakuje też osób, które o innych nie myślą. Zamiast tego stoją przy tej nieszczęsnej tacce, układają, kombinują, fotografują, zmieniają… a kolejka za nimi rośnie.
Jest to szczególnie uciążliwe dla podróżnych, którzy z różnych powodów śpieszą się na swój lot i chcą jak najszybciej przejść odprawę. Tym bardziej, że dla wielu ludzi jest to najbardziej uciążliwy element podróży. A z kolejkami spowodowanymi trendem airport tray aesthetic, wszystko staje się jeszcze bardziej męczące.
Skala problemu narasta
Niektórzy influencerzy odchodzą z tacką na bok, robią, co mają zrobić, a następnie ustawiają się na końcu kolejki i czekają na odprawę. Opcjonalnie zdjęcia robią pod koniec całego procesu odprawy. Tym sposobem nikomu nie wadzą i nie powodują przestojów na lotnisku. Jednak ze względu na rosnącą popularność tego trendu oraz osoby, które jednak robią wszystko „po swojemu”, airport tray aesthetic staje się sporym problemem.
Trend rozwinął się w Stanach Zjednoczonych, ale szybko zyskał popularność w pozostałych rejonach świata. Przyciągnął przy tym uwagę instytucji odpowiedzialnych za bezpieczeństwo, które apelują o zachowanie zdrowego rozsądku. Amerykańska Federalna Administracja Bezpieczeństwa Transportu (TSA) rozumie chęć korzystania z tacek lotniczych i robienia zdjęć. Bo w samym trendzie nie ma nic złego – o ile tylko robi się to we właściwy sposób.
Aktualnie instytucje odpowiedzialne za bezpieczeństwo sugerują, żeby zdjęcia tacek robić pod koniec kontroli bezpieczeństwa. W ten sposób nie opóźnia się innych podróżnych w punkcie kontrolnym.