Sztuczna inteligencja – termin ten szczególnie w ostatnich miesiącach jest odmieniany przez wszystkie przypadki. Czasami nawet aż strach otworzyć lodówkę. Istnieje bowiem spore prawdopodobieństwo, że za chwilę wyskoczy nam z niej ChatGPT ze złotą radą, które produkty powinniśmy zużyć w pierwszej kolejności, a które dadzą nam najwięcej energii na dalszą część dnia. Fakty są takie, że czy nam się to podoba czy też nie, sztuczna inteligencja jest czymś, z czym będzie musiał zmierzyć się każdy z nas i tylko od nas zależy, jak to tego podejdziemy.
Jakiś czas temu Michał Miśko autor bloga Geekweb.pl rozpoczął bardzo ciekawy eksperyment. Postanowił, że co jakiś czas będzie prosił sztuczną inteligencję o opinię na jakiś wybrany przez siebie temat. Na dobry początek zapytał ChatGPT o to, jakie tematy technologiczne są obecnie na czasie. Efekty pierwszego etapu testu, jak i naszą opinię na temat rezultatów, możecie zobaczyć w poniższym wpisie.
Sztuczna inteligencja zamiast dziennikarza. To może się udać?
Spis treści
Kto może stracić pracę?
Tego typu doświadczenia automatycznie stają się pewnym zapalnikiem do dyskusji na temat dalszego rozwoju sztucznej inteligencji ale i konsekwencji, które ze sobą ten rozwój niesie. Maria Glinka z InnPoland.pl opracowała niedawno listę nawet 20 zawodów mogących być w przyszłości zastąpione przez maszyny i roboty (kliknij tutaj i przeczytaj wpis).
W tym dość długim zestawieniu zostali wymienieni między innymi kasjerzy, pracownicy telemarketingu i obsługi klienta, magazynierzy, doradcy kredytowi, analitycy danych czy pracownicy ochrony. Są jednak i takie branże, której przedstawiciele – przynajmniej na razie – mogą spać spokojnie na przykład: nauczyciele, psychologowie, pielęgniarze czy trenerzy sportowi. Są to bowiem zawody wymagające sporej dozy empatii, z czym obecnie nie radzi sobie AI.
Człowiek kontra technologia
Oczywiście to wcale nie jest tak, że dziś sztuczna inteligencja jest już na tak bardzo zaawansowanym poziomie, że nasze życie z dnia na dzień zostanie wywrócone do góry nogami. Zdaniem vlogera Kuby Klawitera, największym problemem ChatuGPT jest to, że człowiek czuje się, jakby rozmawiał z Billem Gatesem. Ten również niby wszystko wie, a potrafi uśpić w dwie minuty. Humorystyczne poprowadzenie rozmowy także okazało się fiaskiem.
Z powyższego materiału Kuby dowiecie się także o specjalnej stronie pozwalającej ma wykrycie czy dany tekst mógł zostać napisany przez ChatGPT. Inna sprawa, że istnieją już także zaawansowane narzędzia do parafrazowania tekstu, którymi można ominąć inteligentnego cenzora. Plagiatowa zabawa w kotka i myszkę pomiędzy wykładowcami i studentami wkroczy chyba na kolejny poziom absurdu.
Dla osób, które chcą dowiedzieć się więcej na temat obecnych możliwości sztucznej inteligencji, Kuba Klawiter nagrał także niezwykle ciekawy, 50 minutowy podcast Ludzie vs. Maszyny. Jego gościem był Mateusz Chrobok, zajmujący się tematyką cyberbezpieczeństwa i AI.
Rzecz jasna materiał jest pełen różnych dywagacji, bo na dziś trudno przewidzieć, co zgotują nam twórcy sztucznej inteligencji za kolejnych kilka miesięcy, nie mówiąc już o latach. Niektórzy z pewnością za jakiś czas będą musieli się przebranżowić, ale czy dziś ktokolwiek płacze za tym, że nie może wykonywać jakże pasjonującego zawodu pucybuta czy kołodzieja?
Miejmy otwarte umysły, chciejmy się uczyć nowych rzeczy, a liczę na to, że to wszystko wyjdzie nam w przyszłości na dobre. Liczę, bo rozwój AI niesie ze sobą także wiele niebezpieczeństw. To jednak temat na osobną dyskusję…