Czy w życiu zawsze poruszacie się schematem – albo w jedną, albo w drugą? Nie ma niczego pomiędzy? To jasny sygnał, że brakuje Wam równowagi. Balans nie jest jednak łatwą rzeczą do osiągnięcia. Jak to wszystko wyśrodkować?
Spis treści
100% nie zawsze jest konieczne
O zdrowym balansie opowiedziała Karina, nasza twórczyni z kanału Karsa Bjuti. Ten filmik jest pierwszym z jej nowej serii, która opierać będzie się na luźnych pogawędkach związanych z terapią i ogólnie lifestylem. To nowość od Kariny, ponieważ większość jej materiałów porusza tematy wizażu, pielęgnacji czy zdrowia.
Nasza autorka znalazła równowagę w życiu dzięki terapii. To na niej zrozumiała, że nie zawsze coś jest tylko białe czy czarne, a w życiu nie musimy wszystkiego robić na 100%. Dla Kariny objawiało się to tym, że albo zupełnie otwierała się na świat i ludzi, albo totalnie zamykała. Wypracowanie balansu jest bardzo cenne, ponieważ nie dochodzi niespodziewanie do ekstremów. Bycie nie na 100%, a na 80% też jest super. Można dzięki temu motywować się i nie zamykać w jednym schemacie. Karina podaje przykład swojego weganizmu – przez większość czasu właśnie dieta roślinna jest jej podstawową. Ale nie odrzuca całkowicie produktów odzwierzęcych. To samo siłownia – nie musimy tyrać na niej 4 razy w tygodniu. Czasem pójście na jeden trening będzie znacznie korzystniejsze.
Balans między życiem prywatnym a pracą
Częstym zjawiskiem jest zatarcie granicy między karierą zawodową a życiem rodzinnym czy prywatnym. O równowadze między nimi czytamy na blogu Kameralna, który prowadzi internetowa twórczyni – Dorota Zalepa. Autorka prowadzi bloga o tematyce słów life, świadomej modzie i zdrowym stylu życia. Dla tych, którzy szukają inspiracji i motywacji, Kameralna będzie skarbnicą.
Ciężko odgrodzić karierę od domowego życia, zwłaszcza, gdy coraz więcej z nas pracuje właśnie z domu. Dorota ma na to jednak kilka sposobów. Kluczowe są przede wszystkim stałe punkty dnia, które pozwalają utrzymać balans. Mogą to być wspólne posiłki z rodziną, spacery z psem, poranna prasówka. Kolejną zasadą jest unikanie zabierania pracy do domu. Jeżeli jest taka potrzeba, to znaczy że coś w tej pracy nie gra. Warto wtedy przyjrzeć się swojej organizacji, ilości obowiązków, atmosferze jaka panuje w firmie. Dorota pisze jeszcze o zdrowym trybie życia, który pozwoli nam po prostu lepiej się czuć. Tu standardowo istotne są ćwiczenia fizyczne, odpowiednia dieta i sen.
Co daje nam równowaga w życiu?
Po co w ogóle szukać tego balansu? Może macie wrażenie, że brak równowagi to Wasza domena i mocna strona? O zaletach życia w harmonii napisała psycholog i psychoterapeutka – Anna Bathory. Na blogu tej twórczyni poczytacie o rozwoju osobistym, psychologii czy relacjach międzyludzkich.
Dzięki balansowi zyskamy lepsze wyniki w pracy. Tak jak wspominaliśmy wyżej – czasami lepiej wykonamy coś, czemu poświęcimy mniej naszych zasobów. Balans redukuje też stres i wypalenie zawodowe. Pozwoli uwydatnić nasze potrzeby i wartość, jeżeli za dużo dajemy innym. Harmonia to również świetny sposób na dostrzeżenie swoich marzeń i celów, a następnie ich realizacja. Kiedy towarzyszy nam równowaga, to i sił mamy więcej i spojrzymy na wszystko w lepszych barwach.
Anna wymienia też bardzo istotne sposoby na osiągnięcie harmonii – asertywność i słuchanie w siebie. Często naprawdę za bardzo angażujemy się w życie innych lub ciężko odmówić nam spełnienia czyichś oczekiwań. Najważniejsze to pamiętać o swoich celach i nie bać się powiedzieć ,,nie’’.
Równowaga to akceptacja?
Nieco inne spojrzenie na kwestię balansu ma kolejna twórczyni – Ola z bloga Pani Swojego Czasu. Autorka edukuje w sferze rozwoju osobistego, rozwijania biznesu i zarządzania własnym czasem. Napisała wiele książek i poprowadziła nie jedno szkolenie! Wszystko, aby wziąć czas w swoje ręce.
Ola obala teorię ,,poszukiwania równowagi’’. W końcu to nie jest coś mitycznego, czego trzeba byłoby szukać. Dla niej harmonia i balans to po prostu akceptacja. Godzimy się na pewne życiowe dramaty czy przepracowanie, a nawet na to, że jutro będzie gorzej. Sami kreujemy taką rzeczywistość i musi zaakceptować, że trudniejsze czasy po prostu występują. Jeżeli będziemy ciągle marzyć o idealnej harmonii, to zacznie nas dołować, że ciągle jej nie osiągnęliśmy. A to dopiero demotywujące!
Zgadzamy się z Olą – biczowanie się za brak równowagi to szybka droga do jeszcze większego oddalenia się od niej. Jednocześnie nadal uważamy, że balans jest ważny, bo każde ekstremum może prowadzić do jeszcze gorszych efektów.