Kiedy wydaje nam się, że mało co jest już nas w stanie zaskoczyć, Internet podsuwa nam celebrytów, którzy zachęcają do jedzenia trujących grzybów. Dlatego dziś z pomocą specjalistów opowiemy Wam, dlaczego ten trend może być tragiczny w skutkach.
Sezon na grzyby trwa. Co rusz natrafiamy na posty znajomych, którzy chwalą się swoimi zbiorami. Od kilku lat jest to już stały element jesiennych treści w social mediach u wielu zapalonych mykofilów.
Niestety w tym sezonie dołączyło do nich nowe grono zajawkowiczów i tu pojawia się problem. Owe grono zachęca do zbierania, przetwarzania i jedzenia trujących grzybów, takich jak muchomor sromotnikowy, czy muchomor czerwony. Zapewniają o wielu prozdrowotnych właściwościach i zdradzają w jakiej formie je spożywać, żeby nie doszło do zatrucia.
Jest to jeden z najbardziej niebezpiecznych trendów, z jakim przyszło nam się mierzyć w ostatnich czasach. W końcu już od dziecka uczeni jesteśmy, że jedzenie niemalże wszystkich gatunków muchomora występujących w Polsce, może doprowadzić nie tylko do poważnego zatrucia, ale nawet do śmierci.
Spis treści
Dostojny Pan Muchomor
Wszystko zaczęło się od wpisu pewnej influencerki, która w swoich social mediach zapowiedziała, że rozpoczyna przygodę z jedzeniem muchomora czerwonego. Cały proces jego przetworzenia oraz swoje wrażenia po spożyciu ma zamiar przedstawić w postaci filmu dokumentalnego, który opublikuje na swoim kanale Youtube za kilka miesięcy.
Po nagłośnieniu sprawy przez aktywistów i lekarzy, którzy czynnie działają w Internecie, okazało się, że takich osób, jak wspomniana wyżej celebrytka, jest więcej. Na wielu forach przekonują o niesamowitych właściwościach popularnych w Polsce odmian muchomora dla organizmu i zaletach mikrodawkowania.
Kilka przykładów zebrała aktywistka Malwina, znana w sieci jako nie.pelnosprytna.
Jedzenie trujących grzybów jest… trujące!
Przetworzenie trujących grzybów i dobranie odpowiedniego dawkowania, które nas nie zatruje lub, w ostateczności, nie zabije, to bardzo specjalistyczna wiedza, która nie powinna być promowana na forach internetowych.
Tak jak widać na powyższych przykładach, informacje są bardzo zdawkowe i chaotyczne, często podane w bardzo enigmatycznej formie i bez dokładnych szczegółów. A to może w łatwy sposób doprowadzić do prawdziwej tragedii. Ten nowy trend stał się popularny między innymi na TikToku, na którym pełno jest bardzo młodych osób, które nie weryfikują przyswajanych informacji.
Jakie mogą być konsekwencje? Pisze o nich dr Ewa Stawska.
Również Tomasz Rezydent, który jest lekarzem i autorem głośnych książek dotyczących skutków nieszczepienia się w czasie pandemii, postanowił zabrać głos w tej sprawie. Zwraca uwagę na prawny aspekt całej sytuacji i na poważną lukę, która pozwala celebrytom szerzyć swoje przekonania bez konsekwencji i brania odpowiedzialności za zdrowie i życie swoich obserwatorów.
Podsumowując, nie warto ryzykować. Jeżeli zdarzy Ci się zatruć po spożyciu grzybów lub będziesz świadkiem zatrucia toksykologicznego, to pomoc możesz uzyskać tutaj.