Mówi się, że prawdziwy przyjaciel to skarb. Dlaczego tak bardzo potrzebujemy go w swoim życiu? I kiedy mamy pewność, że jest kimś więcej, niż po prostu dobrym znajomym? Sprawdzę to z pomocą naszych twórczyń.
Są w życiu rzeczy, które zaczyna się rozumieć dopiero po wielu latach. Pamiętam, jak któregoś dnia opowiadając rodzicom, jak minął mi dzień w szkole, nazwałam swoją koleżankę z ławki przyjaciółką. Tato zwrócił mi wtedy uwagę, że na takie miano zasługuje się latami. Powiedział to w taki sposób, że pamiętam to do dziś i ponad 25 lat później mogę potwierdzić – miał rację.
I tak, pomimo szerokiego grona dobrych i solidnych znajomych, mam tylko 3 prawdziwe przyjaciółki, które w pełni zasłużyły na to miano (i wśród nich nie ma wspomnianej wyżej koleżanki z ławki). Również ja zasłużyłam na to, żeby one mogły powiedzieć to samo o mnie.
Spis treści
Czym jest przyjaźń?
Według definicji, przyjaźń to pełne zaufania i życzliwości relacje. Jednak dla każdego człowieka może oznaczać coś innego. Dla mnie przyjacielem jest ktoś, kto zna mnie od najlepszej i najgorszej strony, akceptuje mnie, nie zazdrości, wspiera, powie co sądzi prosto w twarz, zamiast poklepywać po plecach. Przy nim czuję się swobodnie i nie muszę ubierać żadnych masek, w mig pojmuje co mam na myśli i pokazuje mi inne spojrzenie na wiele spraw.
A czym jest przyjaźń dla innych? Nasza twórczyni Aleksandra Bohojło z bloga esencjablog.pl podpytała o to kilka osób. W specjalnym artykule przedstawia ich definicje oraz opowiada swoją historię prawdziwej przyjaźni.
Najlepsze przyjaźnie to te, w których bez skrępowania możemy zachowywać się dziwnie
Dlaczego przyjaciel jest nam potrzebny?
Wielu zapyta, po co mi przyjaciel, skoro mam partnera_kę?. To z nim/nią spędzamy najwięcej czasu, wie o nas wszystko i jest najlepszym przyjacielem. Jednak uważam, że każdy z nas w różnych sytuacjach potrzebuje nieco obiektywizmu. A taki zapewniają przyjaciele, z którymi nie dzielimy łóżka.
Bo zdarza się, że będąc w związku, z upływem czasu w mniejszym lub większym stopniu zatraca się jakąś cząstkę siebie na rzecz wspólnego głosu i kompromisów, dzięki którym wspólna codzienność jest bardziej harmonijna. Zdarzają się też niesnaski, które przez brak dystansu ciężko rozstrzygnąć. I w takich chwilach kontakt z przyjacielem może pomóc nam odzyskać równowagę i porzucić wszelkie narzucone sobie ograniczenia. Przyjaciel to również osoba, która powie mi prosto z mostu, że nie no, z tego co mówisz wynika, że Ty też trochę z*ebałaś, zamiast klepać mnie po plecach i mówić tak, jesteś królową, on na Ciebie nie zasługuje.
To również szczera wymiana poglądów bez lukru, dzięki którym można odkryć, że coś, z czym się zmagaliśmy, jednak da się łatwo rozwiązać, tylko sami na to nie wpadliśmy. Nie zawsze mamy ochotę dzielić się intymnymi szczegółami z naszego życia ze znajomymi, bo mogłoby to popsuć ich wyobrażenie na nasz temat. Wyobrażenie, które w dużej mierze sami przed nimi kreujemy. A przyjaciel zna nas od podszewki, przez co nie musimy odgrywać przed nim żadnej roli, czy stwarzać jakichkolwiek pozorów.
Z doświadczenia wiem, że łatwiej mi poukładać sobie w głowie wiele spraw, gdy powiem o nich na głos. Bo w takiej chwili cały ten mętlik trzeba uporządkować na tyle, żeby móc się wysłowić. I czasem już samo to wystarczy, żeby dowiedzieć się o co mi chodzi. Choć nie mam nic przeciwko, gdy przyjaciel powie mi a pamiętasz jak kiedyś było podobnie i zrobiłaś to i to? Może teraz takie rozwiązanie też się sprawdzi? lub nie no, fatalnie to rozegrałaś, weź się ogarnij, przecież potrafisz.
Ważne jest też zaufanie, że Twoje sprawy nie zostaną potem omówione w szerszym gronie. A jeśli znajdzie się ktoś, kto będzie miał do powiedzenia na Twój temat kilka nieprzychylnych rzeczy, to przyjaciel nie da się wciągnąć w tego typu rozmowę, bo będzie wiedział, dlaczego postąpiłam tak, a nie inaczej. Jest niczym bezpieczna przystań, w której mogę zacumować i mieć pewność, że nie utonę.
Sprawdźcie, co na temat powodów, dla których potrzebujemy przyjaciół, sądzą nasze twórczynie Iga i Kamila Pierzchała z bloga znaciskiemnaszczescie.pl. Dziewczyny są bliźniaczkami i wspólnie prowadzą swoją stronę, na której podkreślają, że najważniejszymi wartościami jest dla nich rodzina i przyjaciele. Artykuł przeczytacie tutaj.
Przyjaciel, czy znajomy?
Przez nasze życie przewija się wiele osób, które zostają w nim na krócej lub na dłużej. Jak rozpoznać, czy to przyjaźń, czy jednak tylko dobra znajomość? To, co teraz napiszę jest sporym uproszczeniem, jednak w moim przypadku dużo mówi o stopniu zażyłości. Mianowicie, gdy ma do mnie wpaść przyjaciółka, to z pewnością nie będę się silić na nagłe odstawianie perfekcyjnej pani domu i zamienianie dresów, w których byłam cały dzień na wyjściowe jeansy. Przychodzi do mnie na ploty, a nie na test białej rękawiczki.
Bo według mnie prawdziwa przyjaźń to nie rywalizacja. O to, kto ma czyściej w domu, kto lepiej wygląda lub jak ułożyło mu się życie. To wspólna podróż opierająca się na akceptacji różnic, szanowaniu ich oraz wspieraniu się w dobrych i złych chwilach. Bez zazdrości, porównywania się, czy toksycznych relacji, które mają polegać na dołowaniu drugiej osoby, żeby samej poczuć się lepiej.
Nigdy nie zapomnę, gdy wokół mojej przyjaciółki zaczęła orbitować pewna dziewczyna z pracy, która na głos mówiła o niej i sobie bo my jesteśmy takie grube, nigdy sobie nikogo nie znajdziemy, mamy tylko siebie. Serio, to autentyczny cytat. Moja przyjaciółka dla własnego dobra dość szybko ograniczyła z nią pozabiurowe kontakty, zsyłając ją do grona dalszych znajomych.
Pomijając jednak toksyczne relacje, to tak po prostu jest, że nie przed każdym mamy ochotę w pełni się otworzyć, a jednak miło spędza się wspólnie czas. To czas zweryfikuje, czy taka znajomość po latach przerodzi się w przyjaźń, czy po jakimś czasie każde z Was pójdzie w swoją stronę. I to jest okej.
O tym, czym jest przyjaźń, a czym po prostu znajomość, pisze również nasza twórczyni Magda Więckowska z bloga magdapisze.pl. W swoim wpisie zwraca uwagę na to, że znajomi i koledzy/koleżanki również odgrywają w naszym życiu ważną rolę.
A Ty jakim przyjacielem jesteś?
Przyjaźń to obustronna relacja, o którą trzeba dbać. Nikt z nas nie jest pępkiem świata i mało co w życiu przychodzi z łatwością. Tak samo jest z przyjaciółmi. Budowanie takiej relacji to wspólna praca. I postawienie sobie pytań:
- Czy ja też zasługuję na to, żeby ktoś mógł mnie nazwać swoją przyjaciółką?
- Czy nie buduję jedynie jednostronnej relacji, w której ciągle tylko biorę, bo tak mi wygodnie?
- Czy potrafię sprawić, że osoby wokół mnie czują się przy mnie komfortowo i bezpiecznie?
- Czy jestem godna zaufania i potrafię się poświęcić, zamiast stawiać się zawsze na pierwszym miejscu?
- Czy można na mnie liczyć i czy potrafię okazać wsparcie?
- Czy ja też odzywam się pierwsza, gdy przez jakiś czas nie mieliśmy kontaktu?
Również nasza twórczyni Dagmara Sobczak z bloga dagmarasobczak.pl stawia sobie podobne pytania. W swoim artykule zwraca uwagę na to, jak ważna jest pielęgnacja wzajemnych relacji. Bo nawet najpiękniejszy kwiat potrafi uschnąć, gdy odpowiednio o niego nie zadbamy.
Tak jak powiedział mój tato, na miano przyjaciela trzeba sobie zasłużyć. I czasem trwa to latami. Bywa lepiej, bywa gorzej. Jednak prawdziwy przyjaciel to skarb i gdy pojawi się w naszym życiu, to warto o niego walczyć i nie tylko od niego brać, ale również dawać.