Przypomniał mi się Lincoln, dentysta z serialu Broad City, narzekający na małego chłopca, który złamał zęba na szczęko łamaczu. Przecież to robi dokładnie to, co jest napisane na opakowaniu! Nowe wyzwanie na popularnej platformie TikTok też robi to, na co wskazuje nazwa. Tylko… po co?!
Spis treści
Kopalnia talentu czy wylęgarnia głupoty?
TikTok zna na pewno każda osoba w przedziale wiekowym od 13 do 20 lat. Platformę najlepiej podsumowuje opis: połączenie Snapchata i Spotify. Zasada jest prosta – masz maksymalnie 15 sekund na nagranie klipu do dowolnie podłożonej muzyki.
Aplikacja zrobiła tak ogromną furorę, że dostępna jest już w 150 krajach. Cieszy się ogromną popularnością właśnie wśród dzieci i młodzieży, więc nie mogło w pewnym momencie zabraknąć i trendów wśród jej użytkowników. Do znanych wyzwań zalicza się penny challenge (zsunięcie monety po ścianie prosto do częściowo włożonej do kontaktu ładowarki) czy cereal challenge (wykonujący musi zjeść płatki z mlekiem prosto z ust drugiej osoby, która leży).
Dwóch idiotów i ofiara
Wyżej wspomniane wyzwania kończyły się już zwarciami, pożarami i prawie śmiertelnymi zakrztuszeniami. I niestety inspirują kolejne osoby. Najnowsza gra nosi nazwę skull breaker i tak – jej celem jest dokładnie to, na co wskazuje nazwa.
Osoby wdrożone w żart namawiają trzecią osobę, aby tak stanęła z nimi w trójkę i na wydany sygnał podskoczyła do góry. Ofiara nie wie, że tylko ona tak naprawdę wykona ruch, a oprawcy w tym momencie podetną jej nogi. Wyzwanie jest kretyńskie, ale i bardzo niebezpieczne. Bolesny upadek może skończyć się nawet skręconym karkiem. Próbkę zobaczycie poniżej.
TikTok vs rodzice
Już nie zjadanie kapsułek do prania, a skull breaker. Zaniepokojeni rodzice współpracują ze szkolnymi administracjami i apelują o pilnowanie dzieci. Wszystko to przez pierwsze przypadki hospitalizacji po (nie)udanym wyzwaniu. W USA już dwójka dzieci trafiła do szpitala z poważnymi obrażeniami głowy. W Wenezueli powstał viral z udokumentowanym skull breakerem, który również skończył się pogotowiem.
Jeden z rannych chłopców wyznał, że kompletnie nie spodziewał się takiego „żartu”. Dlaczego? Bo dobrze znał kolegów, którzy zaprosili go do nakręcenia klipu…
Kiedy zaczęło być akceptowalne, aby umawiać się z kimś na zrobienie krzywdy drugiej osobie? Gdzie jest granica między kreatywnością a ogromnym zagrożeniem?
Dzieci i młodzi ludzie są niezwykle podatni na pomysły swoich rówieśników, zwłaszcza jeżeli może to zagwarantować im sławę w sieci. Ale rozbita czaszka na pewno w tym nie pomoże.