Wiecie jak to jest. Czasami najprostsze, najbardziej podstawowe rzeczy okazują się najtrudniejszymi. Spanie to fundament naszego życia, ból na wszelkie zło i świetna wymówka, aby jednak nie wyjść na tę kolację firmową. Oprócz tego, to też nasz osobisty regenerator i gwarant, że kolejny dzień zaczniemy lepiej. Ale jak spać, żeby faktycznie się wyspać, a nie przespać?
Kiedy przychodzi do techniki, każdy zdaje się być ekspertem. Jedni zawsze będą chwalić swoje standardowe 16 godzin snu. Drudzy nawet nie próbują już dobić do ósemki, bo przecież to i tak bez sensu, bo zawsze chodzę za późno spać. Jeżeli jednak jesteście gotowi na podjęcie wyzwania i zapewnienie Waszemu ciału fantastycznej regeneracji zdrowym snem, to zobaczcie, jakie są ten temat teorie – może którąś kupicie?
Spis treści
1. Nie bądź wampirem
Podobno nic tak dobrze nie robi snowi, jak światło. Dziwne? Mowa o zdrowym dostępie do źródeł światła w ciągu naszego dnia. Przebywanie w słońcu, jasnych pomieszczeniach czy nawet przy sztucznym oświetleniu dostarcza nam dużo lepszej energii, a przekłada się to potem właśnie na sen. Nasycone światłem ciało wysypia się po prostu lepiej.
2. Koniec z drzemkami
I nie chodzi tu o krótkie, regenerujące power naps, ale właśnie te długie, nieregularne drzemki, które tak uwielbiamy. Wydawać się może, że przecież rano na pewno obudzimy się rześcy, jeżeli spaliśmy 8 godzin w nocy i dodatkowe 3 po 15., ale to nic bardziej mylnego. Nasz zegar wewnętrzny po prostu tego nie lubi.
3. REGULARNOŚĆ!!!
Tę zasadę znam od lat i próbuję sprzedać ją wszystkim moim znajomym. Jestem jej absolutną fanką i wierzę niczym w religię. Wyćwiczenie regularnego chodzenia do łóżka i budzenia się jest drogą do niesamowicie wydajnego snu. I nie wymaga nawet 8 godzin w nocy. Wszystko zależy od wyznaczonych ramek snu. To znaczy – kładziemy się o 23:00, wstajemy o 7:00. Każdego dnia. Bez wyjątków, bez oszukiwania. Po pewnym czasie nasz organizm nauczy się korzystać z tego, co ma i dawać nam jak najlepszą regenerację. Nawet jeżeli wyznaczycie sobie ramkę 24:00 – 5:00 – sprawdźcie, i do tego jesteście w stanie przywyknąć!
4. Sypialnia z marzeń
Wiele osób uzależnia swoją pracę od warunków, jakie ich otaczają. O ile nie potrafię pracować w bałaganie, to zasnę praktycznie wszędzie. A jednak nie wszyscy tak mają. Warunki w sypialni mogą mieć duży wpływ na nasz sen. Warto, aby pomieszczenie to nie było zaniedbane, wywietrzone, miało odpowiednią temperaturę i dostęp światła. Nawet układ mebli może mieć znaczenie!
5. Oczyszczanie na wiele sposobów
Mentalne i fizyczne oczyszczenie może mieć wpływ na dobry sen. Wyrzucenie negatywnych, gniotących myśli pozwali szybciej zasnąć, a zimny prysznic lub długa, gorąca kąpiel zrelaksuje nasze ciało – co kto lubi!
6. Postaw na materac
Ta rada wydaje się bardzo elementarna. W końcu każdy wie, że materac to podstawa. Ilość i kształt poduszek – dziwna, ale pomocna zasada. Jednak warto przemyśleć, czy nasze ciało dogaduje się dobrze z wybranym materacem, a nie tylko jest do niego przyzwyczajone z braku laku. We wszelakich sklepach z meblami fachowcy chętnie doradzą jaki materac wybrać, aby spełniał oczekiwania naszych zmęczonych kości i mięśni.
7. Eh…ćwiczenia
Jako znany leniuch niechętnie zgodzę się z tą poradą. Badania jednak nie kłamią. Osoby, które regularnie ćwiczą w ciągu dnia mają bardziej rozbudzone ciało, które chętnie odbiera swój sen już w ciągu nocy. Trochę sportu może wpłynąć na nasze krążenie i wypoczęcie, a ciało będzie lepiej regenerować się już po zakończeniu dnia.
Jak widać, nie ma jasnego poradnika dotyczącego idealnego spania. Każdy powinien sprawdzić, jak powyższe porady zadziałają w indywidualnym przypadku. Może właśnie jedna z tych zasad sprawdzi się u Was i pozwoli na wysypianie się jak dziecko?