Spis treści
Czy AI podkręci naszą kreatywność?
Mogłoby się wydawać, że celem popularnych narzędzi bazujących na sztucznej inteligencji, jest wyręczanie nas – właśnie w byciu kreatywnym. Szukamy prostych, szybkich rozwiązań – czegoś, co odwali za nas robotę lub pozwoli ją w ogóle zacząć. Z jednej strony – gdzie tu nasza kreatywność? Z drugiej – przecież to super, że jest technologia, która tym kreatywnym po prostu trochę pomoże w sytuacji blokady.
Ciężko znaleźć jedną, pewną odpowiedź na pytanie, czy AI jest dobre czy złe dla kreatywności. Dlatego trzeba badać. Anil Doshi i Oliver Hauser, badacze z Uniwersytetu College London oraz Uniwersytetu Exeter, postanowili zgłębić ten temat, a ich praca opublikowana została na łamach Science Advances. Głównym pytaniem badania było – czy AI ma wpływ na ludzką kreatywność?
W badaniu wzięło udział kilkaset osób, których zadaniem było napisanie bardzo krótkich historyjek – nie dłuższych niż 8 zdań – na dowolny temat. Badani zostali podzieleni na kilka grup: pierwsza po prostu pisała, druga mogła konsultować się z GPT-4 i uzyskać jeden pomysł na historię wraz z kilkoma zdaniami, a trzecia aż pięć takich ,,starterów’’.
Napisane historie były oceniane przez swoich autorów oraz przez grupę, która nie wiedziała, że w badaniu wykorzystywane było też AI. Teksty oceniane były pod kątem nowatorstwa, użyteczności i ogólnej przyjemności z samego czytania. Przed rozpoczęciem każdy z uczestników wziął również udział w krótkim zadaniu, którego celem było choć ogólne oszacowanie, na jakim poziomie kreatywności może się plasować.
AI nie dla kreatywnych
Badanie przyniosło interesujące rezultaty. Osoby o niżej kreatywności uzyskały znacznie mniej punktów, kiedy pisały bez pomocy sztucznej inteligencji. Z pomocą AI ich noty wzrastały na każdy poziomie. Dzięki wygenerowanym pomysłom miały okazję pociągnąć swoje historie i ciekawie je zakończyć.
A jak z tymi, którzy z kreatywnością nie mają problemów? Ich prace nie odznaczały się wyższymi wynikami niż zakładano, a sama możliwość używania AI nie była dla nich niczym wartościowym. Te lepsze historyjki były najczęściej efektem pisania bez żadnej pomocy. Wniosek nasuwa się prosty – sztuczna inteligencja nie miała żadnego wpływu na ich kreatywność.
Kreatywność, w szerokiej skali, może być zagrożona
Badanie miało też drugą warstwę wniosków, które mogą budzić spore zmartwienia. Badacze poddali wszystkie wytworzone historyjki dogłębnej analizie porównawczej, aby oszacować ich wspólne elementy. Teksty pisane z pomocą AI były do siebie widocznie podobne. I choć wiele je różniło, to nadal sprawiały wrażenie ,,jednej grupy’’.
Autorzy badania zauważyli, że kreatywność jednostki może wzrastać, kiedy otrzyma narzędzie takie jak GPT-4. Niestety w ujęciu szerszym, kiedy spojrzy się na zbiór wytworzonych treści – nowatorstwo znacznie maleje. Prace pisane przy pomocy sztucznej inteligencji z czasem zaczną mieć mniej oryginalnych wersji.
To stwarza zagrożenie w świecie takiego contentu, bo zaczniemy zbliżać się do rzeczywistości, w której to nowatorstwo w fikcji będzie coraz słabsze. Natomiast kreatywni twórcy, widząc jak mniej kreatywni autorzy czerpią z AI, sami zaczną posiłkować się sztuczną inteligencją – i tak bezpośrednio wpłyną na powolną śmierć oryginalności.
Takie badania świetnie pokazują charakter AI – technologii, która daje, ale też zabiera. Kluczowe jest więc zrównoważenie użycia sztucznej inteligencji, aby podbijała to, co faktycznie warto podbić, ale nie prowadziła nas do przeciętności i bylejakości.