Dzieci widzą więcej, niż nam się wydaje! Kiedy w domu atmosfera jest tak gęsta, że można kroić ją nożem, rodzice ze sobą nie rozmawiają, a jeśli już to podniesionymi głosami, każde dziecko, nawet to dwuletnie, wyczuje, że coś jest nie tak. Jest jednak jeszcze za małe, by samo wywnioskować, z jakiego powodu mama i tata nie patrzą sobie w oczy. I właśnie od tego są rodzice – by wyjaśnić dziecku to, czego samo nie może zrozumieć.
Spis treści
A może to moja wina?
Rozmowa z dzieckiem o tym, że rodzice się rozwodzą, jest kluczowa do tego, by mogło ono zrozumieć, a na późniejszym etapie zaakceptować nową sytuację. Kilkulatek, który próbuje zadawać pytania, ale jest odprawiany z kwitkiem, może pomyśleć, że zła atmosfera w domu jest spowodowana jego zachowaniem. A może rodzice się kłócą, bo miałem bójkę z bratem, nie posprzątałem w pokoju albo nie chciałem wrócić z placu zabaw? Dla nas, dorosłych, takie powody są oczywiście zupełnie absurdalne, ale dla dziecka mogą być całkowicie realne.
Po prostu odpowiadaj na pytania
O tym, jak rozmawiać z dzieckiem opowiada Monika Pryśko na swoim blogu Tekstualna. Monika przekonuje, że warto rozmawiać z dziećmi i odpowiadać na ich pytania – nawet jeśli sami nie czujemy się z tym komfortowo.
Czy dziecku należy się wyjaśnienie, jeśli rodzice się rozwodzą?
A co jeśli dziecko nie zadaje samo pytań? Być może nie jest jeszcze gotowe, ale warto zaznaczyć, że jeśli jakieś się pojawią, jesteś tuż obok i zrobisz wszystko, by jak najlepiej wyjaśnić mu sytuację. Kiedy pytania zaczną się pojawiać, odpowiadaj szczerze, ale swoje wypowiedzi dostosuj do wieku odbiorcy. Dziecko nie musi znać wszystkich szczegółów, skandali i brudów – że tata znalazł sobie nową dziewczynę albo mamie znudziło się małżeństwo. Czasami wystarczy powiedzieć, że rozstanie będzie najlepszym rozwiązaniem i jasno zaznaczyć, że dziecko lub dzieci są najlepszym, co mogło przytrafić się Wam jako rodzicom. Warto również opowiedzieć dziecku o tym, jak będzie wyglądało życie rodzinne już po rozwodzie. Już zwyczajna, szczera rozmowa i omówienie faktów może sprawić, że dziecko będzie znacznie spokojniejsze.
Trudno nam mówić o uczuciach, tym bardziej że często w domach naszych rodziców królowało powiedzenie, że „dzieci i ryby głosu nie mają”, a najmłodsi członkowie rodziny nie powinni wtrącać się w sprawy dorosłych. Czas przełamać ten schemat! Mów o swoich uczuciach, pozwól dziecku opowiedzieć o swoich i wytłumacz mu nową sytuację, w jakiej się znalazło. Nawet jeśli to dla Ciebie bardzo trudne.