Szybkie pytanie do osób, które dziś mają 25-40 lat. Czy w wieku szkolnym zdarzało się Wam ściągać podczas sprawdzianów lub kartkówek? Jeśli tak, to sporadycznie, czy raczej często? I jaki mieliście stosunek do ściągania wtedy, a jaki macie teraz?
Spis treści
Oszustwo, a może umiejętność radzenia sobie w życiu?
Jestem przekonana, że w naszym kraju jest niewielu byłych uczniów, którzy w całej swojej edukacyjnej karierze nie wspomagali się ściąganiem. Mówię tu zarówno o przygotowywaniu nielegalnych „pomocy naukowych” na sprawdzian, jak i spisywaniu naprędce zadania domowego od kogoś, kto sumiennie przygotował je dzień wcześniej w domu.
O tym, jak duże emocje wywołuje temat ściągania, czy – nazwijmy to po imieniu – oszukiwania w szkolnictwie, ciekawie pisze na swoim Instagramie Zuzanna Marczyńska.
https://www.instagram.com/p/Cpip-yromN2/
W Polsce zwyczaj ściągania jest dość głęboko zakorzeniony – znacznie głębiej niż w krajach, takich jak Wielka Brytania czy Francja. Sama w gimnazjum czy liceum nie raz ściągałam podczas sprawdzianów z przedmiotów, które zupełnie mnie nie interesowały. Czy było to uczciwe? Oczywiście, że nie. Czy dziś żałuję? Cóż – niekoniecznie.
Problem w ludziach czy w systemie?
Stanowczo wolałabym, żeby zjawisko ściągania podczas edukacji zostało całkowicie wyeliminowane. Nauka oszukiwania od najmłodszych lat nie jest najlepszym z możliwych startem w dorosłość. Wydaje się jednak, że przy obecnym systemie szkolnictwa jest to niemożliwe. Dopóki nauka w szkole będzie opierała się nie na rozumieniu, a na tzw. „ryciu na blachę”, uczniowie będą korzystać ze ściąg. Żeby nadążyć, żeby dostać dobrą ocenę, żeby rodzice nie pytali, dlaczego nie piątka, a trójka, żeby mieć czas na to, co naprawdę ich interesuje.
Czy wiedza, którą zamiast wkuć do głowy w wieku szkolnym, przepisałam ze ściągi, przydałaby mi się w dorosłym życiu? Raczej nie. A czy spisywanie na nielubianym przedmiocie w liceum jest równoważne z jechaniem na ściągach podczas studiów medycznych? Też nie. To pierwsze zwykle nie niesie za sobą konsekwencji poza osobistymi, typu jedynka za oszustwo. Drugie może być w przyszłości zagrożeniem dla ludzkiego życia i zdrowia.