Mówi się o nich wiele, jednak wcale nie dlatego, że stanowią obiekt pożądania większości kierowców. Pomimo to na drogach nie brakuje samochodów, które lekko rzecz ujmując, nie należą do motoryzacyjnych piękności. Czasami jest to wina producenta, czasami samego właściciela. Zapraszam na krótki przegląd pojazdów, które nie grzeszą urodą.
Spis treści
Toyota WiLL Vi – paskudztwo zaprojektowane z myślą o młodych klientach
Tak właśnie ten nieco dziwnie wyglądający pojazd podsumował niedawno w swoim wpisie Michał Lisiak z MotoRewia.pl , ale czy mamy się czemu dziwić?
Samochód jest po prostu brzydki i na całe szczęście raczej trudno spotkać go na drodze. Był produkowany w latach 2000-2001, jednak ze względu na kiepskie wyniki sprzedaży, dano sobie z nim spokój. Dziś bez wątpienia jest to rarytas dla ekscentryków.
Gdy masz zwykłą Toyotę, ale chcesz wyjątkowego Lexusa…
Nie wiem, jakie są Wasze doświadczenia z tuningowaniem samochodów, ale moje osobiste spostrzeżenia są takie, że raczej nigdy nie kończy się on dobrze. I właśnie w tym przekonaniu jeszcze mocniej utwierdziło mnie znalezisko Wojciecha Krzemińskiego z NaMasce.pl, który opisał historię dziwnej przeróbki Toyoty GT86 na… Lexusa LFA.
Różnice w proporcjach, przepaść w rozwiązaniach technologicznych, ale także i w wyglądzie. To nie mogło się udać i nie udało się.
Najbrzydszy Maybach na świecie?
Przyznam, że to dość kontrowersyjna pozycja w tym zestawieniu. Ostatnio na blogu Motocaina.pl, znalazłem informację o tym, że firma Scaldarsi przygotowała nietypowy projekt samochodu, który powstał na bazie Maybacha S600 (kliknij tutaj i dowiedz się więcej). Dla niektórych nawiązanie do Maybacha może się wydawać nieco na wyrost, ponieważ z oryginału mamy tutaj zaledwie lampy i bryłę nadwozia.
Przepych ponad wszystko – to chyba najlepsze określenie dla tego pojazdu. Wystarczy popatrzeć na same materiały. Znajdziemy w nim chociażby 25-karatowe różowe złoto. Ponadto klient ma do wyboru 24 rodzaje skór z różnych zwierząt i 78 rodzajów drewna. Do tego specjalnie grawerowane kieliszki do szampana czy limitowany zegarek Rolex. Cena? 1,5 mln dolarów. Wygląd tego pojazdu, to już moim zdaniem tylko kwestia gustu.
Najbrzydsze samochody w historii motoryzacji
I na koniec wpis Jakuba Kornackiego z Automotyw.com, który stanowi crème de la crème całego zestawienia. Autor zebrał w jednym wpisie wszystkie najbrzydsze samochody w historii motoryzacji.
Nie chcę Wam tutaj zbytnio spoilerować, ale od razu muszę zaspokoić ciekawość co poniektórych. Tak, w zestawieniu nie zabrakło Fiata Multipla.