Zwiększa odporność, przyśpiesza regenerację ciała, ale i poprawia nam nastrój – trudno wymienić wszystkie zalety, które niesie ze sobą regularne korzystanie z sauny. Niestety w temacie saunowania wyrosło też wiele szkodliwych mitów, których powielanie może nieść ze sobą bardzo poważne konsekwencje dla zdrowia.
Co ze sobą zabrać? To chyba pierwsze pytanie, które nasuwa się na myśl każdego początkującego saunowicza. Na pewno przydadzą się dwa ręczniki. Pierwszy, na którym będziemy siedzieć (tak, aby żadna część ciała nie dotykała bezpośrednio podłoża), drugi zaś posłuży do wytarcia się po seansie.
Chyba najwięcej kontrowersji wzbudza temat nagości w saunie. Najbardziej korzystny dla zdrowia będzie brak jakiegokolwiek odzienia, ponieważ właśnie wtedy organizm najlepiej oczyszcza się z toksyn. Jeśli nie pozwala nam na to wstyd bądź regulamin obiektu, owinięcie się ręcznikiem lub założenie stroju kąpielowego również nie będą wielkim błędem. Pamiętajmy też o tym, że do sauny nie wchodzi się w klapkach.
Spis treści
Woda letnia i lodowata
Poprawne saunowanie wiąże się także z przestrzeganiem zasad higieny osobistej. Przed wejściem do sauny należy koniecznie skorzystać z prysznica. Podobną czynność powinniśmy wykonać również bezpośrednio po seansie. Tym razem najpierw należy spłukać pot z ciała letnią wodą, a dopiero później schłodzić je lodowatą wodą pod prysznicem lub skorzystać ze specjalnie przeznaczonej do tego celu niecki. Sam pobyt w saunie powinien trwać od kilku do kilkunastu minut, w zależności od rodzaju sauny i naszego samopoczucia.
Ważną kwestią jest też regeneracja. Przerwa pomiędzy seansami powinna trwać przynajmniej tyle, ile trwał nasz pobyt w saunie. W tym czasie najlepiej odpoczywać w pozycji leżącej, pamiętając o uzupełnianiu płynów. Podczas pobytu w saunie można stracić naprawdę wiele wody.
Jaką saunę wybrać?
Pierwsza wizyta w saunie – zwłaszcza w profesjonalnym saunarium – każdego może przyprawić o spory zawrót głowy. Lista dostępnych stref relaksu jest naprawdę bardzo długa, a oferta mocno zróżnicowana. Sauny różnią się od siebie warunkami, jakie w nich panują: temperaturą, stopniem wilgotności, a nawet zapachem.
Do najpopularniejszych saun zaliczamy sauny suche, w których temperatura osiąga nawet 120 °C, przy zachowaniu niskiej wilgotności. Za wszystko odpowiada specjalny piec z nagrzanymi kamieniami.
Nie zawsze z ręcznikiem
Ogromną popularnością cieszy się również sauna rzymska, zwane także parową. Charakteryzuje ją bardzo wysoka wilgotność i względnie wysoka temperatura. W przypadku tej sauny nie trzeba wypoczywać, siedząc na ręczniku.
W profesjonalnych centrach saunowych możemy spotkać się też m.in. z sauną solną (inhalacja korzystna dla osób ze schorzeniami dróg oddechowych), sauną ziołową (aromatyczna alternatywa dla sauny solnej), ruską banią (beczka z rozgrzanymi kamieniami, która polewana jest wodą) czy sauną na podczerwień „infarared” ( temperatura powietrza jest regulowana przez promienniki, przez co można w niej spędzić nawet 30 min).
W ostatnich latach sporą popularnością w Polsce cieszą się tzw. ceremonie saunowe, prowadzone przez wykwalifikowanych saunamistrzów. Są to widowiskowe pokazy, którym towarzyszy tematyczna muzyka i specjalnie przygotowane na tę okazję zapachy. Gorąco polecam tę formę relaksu, robi duże wrażenie!
Jednym pomoże, innym zaszkodzi
Korzystanie z sauny niesie ze sobą wiele korzyści. Znany jest zbawienny wpływ sauny m.in. na osoby cierpiące na nadciśnienie, mające problemy z układem nerwowym, depresją, zmagające się z bólami reumatycznymi czy mające słabą odporność.
Niestety lista problemów zdrowotnych, które dyskwalifikują z saunowania również jest bardzo długa. Niewydolność serca, ostre stany zapalne, astma, padaczka – to tylko niektóre przeciwwskazania. Z sauny nie powinny korzystać także kobiety w ciąży, osoby pod wpływem alkoholu, na kacu czy pacjenci, którzy niedawno przebyli zabiegi chirurgiczne.
Sprzeczne opinie
Czy relaks w saunie bezpośrednio po aktywności fizycznej jest dla nas dobry? To chyba jedno z najczęściej
zadawanych pytań w kontekście saunowania, na które można znaleźć wiele sprzecznych ze sobą odpowiedzi. Jak jest naprawdę?
To zależy. Owszem, krótkie wejścia potreningowe mogą być skutecznym bodźcem dla organizmu i nie powinny zbytnio obciążać naszego serca oraz układu nerwowego. Warto jednak pamiętać, że saunowanie rozumiane jako cykl kilku wejść, schłodzeń i odpoczynków jest równoznaczne z jednostką treningową, czego nie powinien poprzedzać wzmożony wysiłek fizyczny.
Wyjątkiem są tu spokojne formy aktywności, takie jak stretching, pilates czy zajęcia relaksacyjne. Nie zmienia to jednak faktu, że podczas każdej wizyty w saunie należy bezwzględnie słuchać swojego organizmu.
Na koniec bardzo ważny apel. Wakacje to czas, kiedy na relaks mamy zdecydowanie najwięcej czasu. Jeśli wybieramy się na saunę, nie zostawiajmy swojej kultury osobistej poza jej drzwiami. Pamiętajmy, aby pozdrowić pozostałych saunowiczów prostym „dzień dobry”, a przy wyjściu podziękujmy im za wspólny seans.
Darujmy sobie też głośne rozmowy. Jesteśmy przecież w miejscu wypoczynku.