Jesteś na wakacjach, jest niemal idealnie, a Ty, zamiast się tym cieszyć, zastanawiasz się, czy może nie lepiej było zorganizować ten czas taniej lub na krócej? Impulsywnie kupiłeś/kupiłaś nowy płaszcz i masz wyrzuty sumienia, bo przecież ten stary był całkiem dobry? Poczucie winy po wydaniu znaczącej (lub nawet całkiem niewielkiej) sumy pieniędzy towarzyszy wielu osobom. Jak sobie z nim radzić lub jak do niego nie dopuścić?
Spis treści
Impulsywne wydatki? Naucz się je ograniczać
Zakupy dokonywane pod wpływem impulsu zazwyczaj są nieprzemyślane. Bardzo często zdarza się, że po chwilowej euforii pojawiają się wyrzuty sumienia i poczucie winy, bo znowu zamiast zaoszczędzić, wydało się pieniądze na coś zupełnie niepotrzebnego.
Co robić? Kilka rad przeczytasz w poście Izabeli Lewandowskiej z profilu finansekobiet.
Izabela radzi m.in., żeby unikać miejsc, które generują w Tobie chęć impulsywnego kupowania rzeczy, np. galerii handlowych. Jeśli planujesz budżet (a jeśli nie – to zacznij!), każdego miesiąca przeznacz konkretną, niewielką kwotę na nieplanowane i niekoniecznie rozsądne i przemyślane zakupy, tzw. guilty spending. W ten sposób nawet niekontrolowane wydatki będą pod kontrolą.
Nie żałuj pieniędzy wydanych w przemyślany sposób
Jeśli planowałeś/planowałaś te wakacje od miesięcy, ale nadal nie potrafisz się nimi cieszyć i martwisz się wydanymi pieniędzmi, problem może tkwić nieco głębiej. Czasami wystarczy za każdym razem, kiedy takie wyrzuty sumienia się pojawiają, wyliczyć sobie powody, dla których ten zakup był słuszny. To często pomaga. Czasami w skrajnych sytuacjach pomocna może być terapia, która umożliwi wyprostowanie i ułożenie na nowo relacji z pieniędzmi.
Pamiętaj, że pieniądze wydane na siebie nigdy nie są zmarnowane. Nie ma znaczenia, czy chodzi o wakacje, na których odpoczniesz, czy kurs, który podniesie Twoje kwalifikacje zawodowe, czy profesjonalne wybielanie zębów, dzięki któremu Twoja samoocena poszybuje w górę.