Znacie taką sytuację, gdy po latach spotykacie dawno niewidzianego znajomego i słyszycie: no nic się nie zmieniłeś_aś? To wygodny komplement, który działa kojąco i pomaga poczuć, że wszystko jest na swoim miejscu. Ale czy na pewno? Dziś sprawdzimy, czy zmiany są potrzebne w naszym życiu i co możemy dzięki nim zyskać.
Nie da się przejść przez całe życie w jednych butach. Z początku nasze wartości i poglądy są kształtowane przez naszych rodziców, najbliższe środowisko, czy ludzi, z którymi przebywamy. Z czasem, gdy nabieramy życiowego doświadczenia, pewne rzeczy mogą jednak zacząć nas uwierać – tak jak za małe buty. Być może kiedyś pasowały, jednak z czasem, gdy zaczęliśmy się rozwijać i zdobywać więcej informacji o wszystkim, co nas otacza, zaczęły boleśnie cisnąć.
Wielu z nas boi się je zdjąć. Strach przed tym, co ludzie powiedzą lub przed porzuceniem tego, co jest nam dobrze znane, a niekoniecznie dla nas dobre, może skutecznie zahamować nasz rozwój. Dlatego przez lata potrafimy tkwić w sytuacjach lub relacjach, które nie są nam na rękę, nie wiedząc, że można lepiej. Czy zmiany są łatwe? Nie, jednak jak najbardziej możliwe.
Spis treści
Czy zmiany są dobre?
Jesteśmy gatunkiem, który dąży do stabilizacji. Niestety dla wielu oznacza to dojście do pewnego – bezpiecznego – momentu i zatrzymanie się. I tak przedstawiamy sobie oraz reszcie świata określoną wersję samego siebie i pilnujemy, żeby pewne granice nie zostały przekroczone. To wygodne, gdy wiemy, czego inni mogą się po nas spodziewać. Jednak w pewnym momencie może przestać być wygodne dla nas samych. Dlatego czy warto tkwić w jednym punkcie, żeby zadowalać oczekiwania innych? A może lepiej jednak postawić na własny rozwój i odważyć się na zmiany, które uczynią nasze życie lepszym?
Odpowiedzi na te pytania udziela nasza autorka Dagmara Sobczak, która jest socjolożką i autorką bloga socjopatka.pl.
Nikt nie powiedział, że będzie łatwo
Przez lata w naszym mózgu tworzą się specjalne połączenia nerwowe, które – niczym wydeptane w trawniku ścieżki – są skrótem, który błyskawicznie prowadzi nas od danej sytuacji do reakcji na nią. Zerwanie z przyzwyczajeniami może być początkowo trudne, ponieważ nasz mózg będzie chciał obrać najlepiej znaną mu drogę, a zbudowanie nowych połączeń będzie kosztowało trochę czasu i energii. Jednak warto spróbować, ponieważ zmiany mogą diametralnie podwyższyć jakość naszego życia i to na bardzo wielu płaszczyznach!
O pozostałych benefitach, które zyskamy, gdy zdecydujemy się na zmiany opowie nasza autorka Aleksandra Bohojło, która jest mamą trójki dzieci, pasjonatką aktywnego stylu życia i twórczynią bloga esencjablog.pl.
Jak wprowadzić w swoje życie zmiany?
Już wiemy, że zmiany są potrzebne oraz zdajemy sobie sprawę, że łatwo nie będzie. Od czego zatem zacząć? Przede wszystkim należy… zacząć. Odkładanie takiej decyzji na później może się skończyć tak samo, jak obiecanki, że od poniedziałku zaczynam ćwiczyć. Po drugie nie ma sensu rzucać się na głęboką wodę, ponieważ początkowe niepowodzenia mogą nas skutecznie zniechęcić. Metoda małych kroków i np. powolnego wprowadzania w rytm dnia sprzyjających zmianom rytuałów może okazać się kluczem do sukcesu. Nasza doba nie jest z gumy, dlatego wdrażając w swój dzienny harmonogram nowe aktywności, siłą rzeczy będziemy musieli umiejętnie znaleźć na nie miejsce i pomału zacząć rezygnować ze starych przyzwyczajeń, które nam nie służyły.
Więcej sprawdzonych sposobów na wprowadzenie pozytywnych zmian w nasze życie, znajdziecie u naszej autorki Magdy Więckowskiej, która na swoim blogu magdapisze.pl opowiada o rewolucyjnych zmianach, które zaszły i wciąż zachodzą w jej życiu.
Waldemar Kasta rapował: należy zmieniać się, by jakim jest się pozostać. Bo wprowadzenie zmian w swoje życie, to podróż w głąb samego siebie i powolny proces odkrywania swojego prawdziwego ja. Życie w zgodzie z samym sobą jest o wiele ważniejsze, niż opinia innych ludzi. Dlatego jeśli od dawno niewidzianego znajomego usłyszysz pełne rozczarowania zmieniłeś_aś się… to będziesz wiedzieć, że jesteś na dobrej drodze do własnego szczęścia.